FERIE W DOMU KULTURY W GIERAŁTOWICACH

Dom Kultury w Gierałtowicach zorganizował dla dzieci i młodzieży szereg spotkań w czasie ferii zimowych. Prawie 30-osobowa grupa uczestniczyła przez kilka dni w zajęciach bardzo urozmaiconych, wzbogaconych o nowe formy.

Warsztaty artystyczne, pod tajemniczo brzmiącym hasłem „Piniata”, rozpoczęły feryjny cykl. Piniata to latynoski, ludowy zwyczaj o bożonarodzeniowym charakterze. Polega on na strąceniu specjalną pałką kuli, wypełnionej słodyczami. Ten zapożyczony zwyczaj przyjął się u nas jako urodzinowa atrakcja. Każdy uczestnik ferii zrobił swoją własną piniatę.  Pierwszy etap tworzenia to oklejanie balonu starymi gazetami klejem zrobionym z mąki i wody. Jest przy tym dużo zabawy, bo praca jest brudząca, a przez to bardziej atrakcyjna. Drugi etap to ozdabianie bibułami. Powstały pingwiny, bałwanki, cukierki m&msy i inne. Możliwości było sporo. Ograniczeniem mogła być tylko własna wyobraźnia. Dużym zaskoczeniem dla dzieci był fakt, że po przyjściu na kolejne zajęcia, znalazły w swoich piniatach słodycze. Piniaty nie zostały jednak rozbite, lecz zabrane do domów. Mają spełniać role skarbonek. Gazeta była nie tylko elementem zajęć artystycznych, ale również zabaw. Taniec na gazecie, bitwa na papierowe kulki - to niektóre przykłady zabaw przygotowanych dla dzieci. Do sportowych rywalizacji posłużyły również butelki plastikowe. Urozmaicone tory przeszkód stanowiły nie lada wyzwanie, a chęć zwycięstwa  podwoiły starania każdego sportowca. Nie tylko wysiłek fizyczny, ale i umysłowy był udziałem feriowiczów. Dzieci zmagały się z ciekawymi i trudnymi zagadkami i łamigłówkami. Oto przykłady: „Dlaczego chiński cesarz nosi żółte szelki?” lub „Należy do ciebie przez całe życie, a inni używają tego częściej niż ty”. Sporo było myślenia a jeszcze więcej śmiechu po poznanej odpowiedzi. Ferie z Domem Kultury to również wyjazdy. Celem jednego z nich była kręgielnia w Osieku. Dwugodzinna zabawa bardzo przypadła do gustu młodym ludziom. Niejeden z nich po raz pierwszy spróbował swych sił w tej dyscyplinie sportu. Kolejna wyprawa była do Bielska- Białej. Najpierw wizyta w Jupi Jupi Jaj. Ten park rozrywki poznaliśmy 2 lata temu. Dzieci były wówczas zachwycone. Tak było i tym razem. Zabawa była doskonała, a zajęcia wojskowe przeprowadzone przez animatorki wycisnęły z naszej młodzieży siódme poty. Po tak wyczerpującym pierwszym punkcie wycieczki, nastąpił drugi - znacznie spokojniejszy-Zamek książąt Sułkowskich. Muzeum to ma bogatą ofertę, a jedną z nich są warsztaty edukacyjne „W pracowni skryby, czyli sztuka dawnego pisania”- to zajęcia, w których uczestniczyła nasza grupa. Ta podróż w świat pisma rozpoczęła się od jego historii , od malowideł naskalnych poprzez hieroglify egipskie, pismo klinowe, fenickie aż po alfabet łaciński. Potem dzieci uczestniczyły w zajęciach praktycznych. Wcieliły się w rolę dawnego skryby i zmierzyły się z pisaniem za pomocą gęsiego pióra, co wcale nie było takie łatwe. Przygotowały swój dokument na wzór średniowiecznych pergaminów, a każdy został zabezpieczony pieczęcią lakową. Była to fajna przygoda, która pozwoliła się przenieść w odległe czasy.

Zabawy, gry, łamigłówki, zajęcia plastyczne, taneczne, historyczne i spora dawka pozytywnej energii - to po prostu ferie z Domem Kultury w Gierałtowicach. Dziękujemy dzieciom i młodzieży za tak wspaniale spędzone wspólnie chwile.

 

 


© 2024 Gminny Ośrodek Kultury w Wieprzu   |   Realizacja: Interefekt.pl